Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Ale czad

Zakaz opalania węglem. Świeży powiew czy zaczadzenie?

Leżące w otoczeniu gór Zakopane jest jednym z najbardziej „zasmogowanych” miast. Podobne problemy mają inne miasta Małopolski z Krakowem na czele. Leżące w otoczeniu gór Zakopane jest jednym z najbardziej „zasmogowanych” miast. Podobne problemy mają inne miasta Małopolski z Krakowem na czele. Grzegorz Momot / PAP
Zapowiedź wprowadzenia przez rząd zakazu ogrzewania domów węglem wywołała w Polsce falę oburzenia i protestów. Postanowiliśmy sprawdzić, kto wpadł na tak radykalny pomysł. Okazało się, że... nikt. Zbiorowe zaczadzenie?
Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla alarmuje, że rząd doprowadzi do likwidacji 10 tys. firm handlujących węglem.Przemek Jendróska/Agencja Gazeta Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla alarmuje, że rząd doprowadzi do likwidacji 10 tys. firm handlujących węglem.

Najbardziej oburzeni są związkowcy, zwłaszcza górnicza Solidarność. „Sekcja Krajowa Górnictwa Węgla Kamiennego Solidarność wyraża głębokie zaniepokojenie informacjami na temat rządowego programu antysmogowego, zakładającego zakaz stosowania węgla kamiennego przez gospodarstwa domowe na terenie całego kraju od 2020 r.” – napisali w liście do premiera. Dalej jest szczegółowe wyliczenie, jak ważnymi klientami polskich kopalń są indywidualni nabywcy, którzy kupują 25 proc. węgla energetycznego. Dlatego, zdaniem związkowców, promowanie przez rząd rosyjskiego gazu w miejsce rodzimego węgla świadczy o hipokryzji i jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa energetycznego kraju. Przyniesie to katastrofalne skutki dla gospodarki Polski i budżetów domowych Polaków.

Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla alarmuje, że rząd doprowadzi do likwidacji 10 tys. firm handlujących węglem. Na potrzeby tzw. małych źródeł energii sprzedają one ok. 15 mln ton węgla rocznie, a ich obroty wynoszą ok. 9 mld zł. „To pomysł, z którym jego autor nie do końca przespał się właściwie” – komentował plany rządu szef SLD Leszek Miller podczas wizyty na Śląsku. Odpowiedzialny za sprawy górnictwa wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz, szef śląskiej PO, w tym samym czasie uspokajał: „zakaz stosowania pieców węglowych nie poskutkuje zmniejszeniem wydobycia węgla”.

Były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski, dziś szef należącej do Jana Kulczyka spółki Śląski Węgiel, pyta: „czy rząd ustawi strażnika koło każdego pieca?”. Wychodzący w Katowicach „Dziennik Zachodni” rozpacza: „To jest cios w śląską gospodarkę!

Polityka 42.2013 (2929) z dnia 15.10.2013; Rynek; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Ale czad"
Reklama